Dyzio 285/22 – ADOPTOWANY :)

Co czuje psiak, który traci swój dom po 15 latach życia? 💔 Smutek, bezradność, tęsknotę… Co możemy mu powiedzieć? Że zrobimy wszystko, aby swoje ostatnie lata spędził w ciepłym, bezpiecznym domu🏡✊ Dyzio trafił pod naszą opiekę w bardzo złym stanie zarówno psychicznym (związanym z utratą domu) jak i fizycznym – psiak nie miał siły stać długo na własnych łapkach😢💔 Obecnie kondycja Dyzia znacznie się poprawiła, jednak nadal trzeba mieć na uwadze, że psiak potrzebuje dalszej opieki weterynaryjnej🩺 PILNIE potrzebujemy osoby, która zaopiekuje się Dyziem i sprawi, że na jego pyszczku pojawi się uśmiech 💙
Dyzio potrzebuje domu spokojnego (może zamieszkać w domu z innym starszym zwierzakiem), bez nadmiernych bodźców, przeszkód🐶 Nasz chłopak już prawie nie widzi, traci też słuch…💔 Nie przeszkadza mu to jednak w poruszaniu się🐕 Z łatwością odnajduje człowieka, sam do niego podchodzi🙃 Przytula się, siada i czeka🤗 Czeka na kogoś, kto obdarzy go miłością 💚
Podczas spacerów Dyzio drepcze wolniutko przy nodze opiekuna, przystając na krótkie chwile, by wystawiać swój pyszczek do słońca🌳🐕‍🦺 Tak bardzo wierzymy, że jeszcze będzie mieszkał w swoim wymarzonym domu ✊🏻💔